Grim Sfirkow Grim Sfirkow
205
BLOG

Trzeba głosować na Dudę

Grim Sfirkow Grim Sfirkow Polityka Obserwuj notkę 2

Postanowiłem zagłosować na Dudę. Z dwóch powodów - po pierwsze, bo facet zdaje się być szansą na to, że PiS stanie się partią bardziej nowoczesną, skupioną na konkretach. Skoro go rekomentowała sama postkomunistyczna "Polityka" stawiając wysoko w rankingu posłów (http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1556381,1,ranking-poslow-polityki-rozstrzygniety.read), to znaczy, że coś sobą reprezentuje. Po drugie - bo trzeba się pozbyć szkodników, tj. PO i Komorowskiego. Trochę to niestety potrwa. Prezydent z PiS może przynajmniej minimalizować szkody poprzez wetowanie ustaw.

Jeszcze mi się nie zdażyło, że kandydat, którego popieram wygrywa wybory. Może tym razem?

Bdw. przezabawny jest tekst pana Celińskiego z Liberte (http://industrial.salon24.pl/649831,m-celinski-lepszy-wybor). Z jednej strony "nie rozumiem wojny polsko-polskiej o trzeciorzędna sprawy", a zaraz "PiS cofnie nas o całe lata". Czyli sprawy trzeciorzędne dla p. Celińskiego są pierwszorzędne. Zmiany na lepsze oczekuje w grupach lewicy i u mitycznych profesjonalistów którzy osiągnęli sukces zawodowy. Tylko, że ta grupa już miała swoje pięć minut, wybrała Tuska i PO. I się przejechali jak mało kto. Skąd więc przekonanie, że zagłosują na nowoczesność rozumianą ala Liberte? Najwyraźniej Celiński nie dostrzega aspołecznej siły swojej propozycji ideologicznej. Jeśli lewicowi liberałowie głoszą, że tracydyjne instytucje społeczne są przestarzałe, naród to kwestia wyboru, a dodatkowo nie ciążą na nas żadne bezdyskusyjne obowiązki z tytułu uczestnictwa we wspólnocie, to dlaczego oczekują, że wyznawcy podobnych tez znajdą w sobie siłę ducha do uczestnictwa w trudnej przecież działalności politycznej? Po co to im? Nie lepiej iść na browar? Nie lepiej pobawić się? W ostateczności - wyjechać? Jeśli ktoś już w Polsce myśli o Polsce poważnie, to raczej ci którzy założyli rodziny, którzy związali się z Polską na dobre i na złe biorąc kredyty i kupując domy, którzy uczestniczą w takiej czy innej formie w życiu lokalnym wykraczającym poza chodzenie do knajpy, którzy mają dzieci i posyłają je do lokalnych szkół. Tacy ludzie w warunkach polskich mają mniej lub bardziej konserwatywne poglądy, bo ci którzy mieli poglądy niekonserwatywne, po prostu w dużym procencie na ten szlak uczestnictwa w realnym życiu i budowania świata wokół siebie nie weszli. A ponieważ moje pokolenie to prawdopodobnie ostatnie pokolenie wychowane na kontrkulturze, na roku 68, to prawdopodobnie kwestie lewicowo - liberalnej opcji światopoglądowej mamy w Polsce pozamiataną.

Popieram prawo własności, JOW, niskie podatki, przejrzyste prawo, karanie przestępców. Jestem przeciw uchwalaniu prawa, którego nikt nie będzie przestrzegał (poza frajerami). Nie mam nic przeciw skandynawskiemu modelowi państwa, o ile jego wprowadzanie rozpocznie się od przywrócenia monarchii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka